03.04.2022, 12:03
W rozgrywanym obecnie sezonie polskiej Ekstraklasy bardzo dużo się dzieje i tego nie da się ukryć. Bez większych wątpliwości pewnych rzeczy żaden piłkarski specjalista się nie spodziewał, ponieważ stykamy się z wieloma zaskoczeniami. Bardzo dużym zaskoczeniem jest to, że mistrz Polski, czyli zespół warszawskiej Legii bije się o miejsce w lidze. W wykonaniu Legionistów runda jesienna tego sezonu w ich wykonaniu była koszmarna i na tę chwilę muszą skupić się na batalii o utrzymanie w Ekstraklasie. W tym roku stulecie stworzenia klubowych struktur świętować będzie poznański Lech, który ma chęć sam sobie zapewnić prezent na tą okazję i wywalczyć mistrzostwo ligi polskiej. Piłkarscy wielbiciele z Poznania bez żadnych wątpliwości mogą być bardzo zadowoleni z rundy jesiennej swojego zespołu, który zajmował pierwszą pozycję w tabeli polskiej Ekstraklasy.
Jednakże na początku finałowej rundy zawodnicy Lecha Poznań radzą sobie delikatnie gorzej, przez co droga do tytułu mistrzowskiego rozgrywek polskiej ligi nieco się poplątała. Można dostrzec, iż drużyna z wielkopolski ma wielki problem z wygrywaniem. Mecz z zespołem z Krakowa, który odbył si w poprzednią niedzielę jest perfekcyjnym pokazem kłopotów poznańskiego zespołu. Ekipa prowadzona przez poprzedniego trenera polskiej kadry narodowej Brzęczka Jerzego musi się bronić w tym sezonie przed spadkiem i pakiet trzech oczek z Lechem Poznań byłby dla Wiślaków doskonałym rezultatem. I należy zwrócić uwagę na to, że przez większość tego spotkania wydawało się, iż krakowska Wisła wygra ten pojedynek. Na 2 minuty przed ostatnim gwizdkiem pierwszej części spotkania do siatki trafił Ondrasek wprowadzając krakowską Wisłę na prowadzenie rezultatem 1:0. Lech Poznań wyruszył do ataku w trakcie drugiej odsłony, lecz naprawdę długo nie potrafili odszukać sposobu na strzelenie gola. Wszystko zmieniło się w doliczonym przez sędziego czasie gry pomimo tego, że wszystko sugerowało, iż zawodnicy Wisły ugrają pełną pulę punktów. I właśnie w ostatniej minucie tego meczu bramkę na wagę rezultatu remisowego dla Lecha Poznań zdobył Milić Antonio.